Zabiegi niezbędne
1.Strzyżenie - raz lub dwa razy w roku należy obstrzyc stado.W marcu i w sierpniu,lub w marcu jedynie.Zasada jest taka, że owce nie mogą grzać się wełną na słońcu,więc zanim nadejdzie lato trzeba je ogolić.Zgrzane owce zaczynają zdychać, kiedy nadchodzą mocne upały, a one biegają spłoszone.Drugi termin związany jest z wpuszczaniem tryka,który ma swobodniejszy dostęp do ogolonych sztuk.
Koszt strzyżenia zależy od ilości sztuk. Przy jednej to 100 zł, a i tak trudno znaleźć kogoś, kto pojedzie do jednej owcy. Od 20 sztuk to 20-30 zł/sztukę.
Odradzam kupowanie chińskich maszynek, zwykle kosztują około 400 zł, a są w stanie ostrzyc dokładnie pół owcy, już kolejny raz zdarzyło mi się pojechać strzyc stadko i zastać tam porośnięte węłną zwierzeta, a pośród nich jedną do połowy podstrzyżoną!!! Tak to jest, jeśli maszynka ma działać to musi być z Europy, z USA, z ZSSR( nawet się sprawdzają), ale nie z państwa plastiku i badziewia.
Podczas strzyżenia podajemy leki na robaki, krople na muchy i podcinamy racice.
Kilka słów o maszynkach do strzyżenia owiec.
Dzielą się one na profesjonalne, których koszt zaczyna się od 4000 zł i można nimi obstrzyc 500, a nawet tysiąc owiec dziennie, bo fachowcy tak to robią i na prawdę podziwiam takich specjalistów.
Oraz gospodarskie, farmerskie do użytku w stadzie prywatnym. Kosztują od 1600 złotych i można nimi obstrzyc do 100 sztuk dziennie.
Podstawowym wydatkiem w obsłudze maszynki jest ostrzenie noży i grzebieni, im lepsze tym wolniej się tempią( to dlatego chińskie strzyga pół owcy), pożądne szwajcarskie strzygą 10-15 owiec, zależy to od rodzaju ich wełny, brudu w niej zawartego i obecności dredów filcowanych od lat.
2.Podcinanie racic raz lub dwa razy w roku zależnie od tego ile owce chodzą i jak same go ścierają.
Owce, które mają długie racice słabo się pasą, kuleją, mają ropnie racic i źle się czują.
Na zdjęciu obcęgi kowalskie, doskonała rzecz, godna polecenia, zrobiona w Austrii. W obsłudze owiec nie sprawdza się chinia, niszczy się zbyt szybko.
3.Kastracja baranków
Są dwie metody krwawa - chirurgiczne usuwanie jąder za pomocą emaskulatora;
bezrwawa - zakłądanie na jądra gumki za pomocą elastatora, która odcina dopływ krwi i sprawia, że po 2 tygodniach jądra odpadają.
Ja wolę metodę krwawą, ponieważ zwierzę goi się bardzo szybko i po 3 dniach biega zadowolone.Podaję antybiotyk miejscowo i ogólnie, na zabieg wybieram chłodny dzień, może być deszczowy. Używam emaskulatora i nożyczek chirurgicznych.
W drugim przypadku rozwija się martwica - to istota tej metody - zwierzę czuje się słabo, z moich obserwacji wynika,że spowalnia to jego wzrost, martwiejąca tkanka cuchnie i puchnie, absolutnie nie wolno tego robić w lecie, tylko jesienią lub zimą.
4.Odrobaczanie stada dwa razy w roku
Wykonujemy za pomocą dwóch substancji,iwermektyny i fenbendazolu( lub albendazolu), na zmianę raz jeden raz drugi lek.Iwermektyna w iniekcji,więc podajemy ją owcom nieciężarnym(nie należy łapać owiec w ciąży), a fenbendazol w wyższej dawce jako dodatek do paszy, albendazol doustnie. Owce są bardzo podatne na zarobaczenie, chudną, są apatyczne, dużo jedzą i nie przybierają na wadze.
Najlepiej odrobaczać owce podczas strzyżenia oraz podczas pobytu w porodówce z jagnieciem. Każdą odrobaczoną zaznaczyć farbą lub kredką do zwierząt.
Dawki:
Iwermektyna.Lek Biomectin - 1cm na 50 kg - działa na wszy i na nicienie, na świeżba ( łysienie, wycieranie się o przedmioty)
Fenbendazol.Lek Fenbenat 10 g na sztukę - działa na nicienie, tasiemce
Albendazol.Lek Valbazen 1 cm na 10 kg - działa na nicienie oraz na TASIEMCE!!
Torbiele tasiemca w sieci jelit owcy
Na zdjęciu cysty tasiemca psiego znalezione w sieci jagnięcia. Zdjęcie sekcyjne.
Owca zaraża się od psa lub kota, dorosła może z nim żyć, ponieważ w jej ciele nie rozwija się w postać dorosłą, ale jagnięta zdychają z powodu tej inwazji.
Zatem postanowiliśmy w dniu wypuszczenia z porodówek odrobaczyć valbazenem wszystkie jagnięta, one mają wtedy ok 14 dni ważą ok.10 kg, podaję im 1- 1,5 cm valbazenu, nie wiem co na to producent leku, bo nie znalazłam takiej informacji, w praktyce się sprawdza. Oczywiście matki także dostają wtedy lek. Jeżeli nie ostrzygliśmy owiec aż do tego momentu to czas kiedy są w porodówce jest do tego doskonały.
Koszt w lecznicy weterynaryjnej to ok.250 zł za całą butelkę, co wystarczy na 100 sztuk owiec ponieważ podajemy lek dwukrotnie w odstępie 2 tygodni.
Zatem najlepiej podać pierwszą dawkę, kiedy owcę zamykamy w porodówce, a drugą dawkę w dniu jej wypuszczenia i wtedy także jagnięciu.
5.Bielenie ścian owczarni dwa razy w roku
6.Podawanie selenu w iniekcji
Podawać należy go owcom podczas ciąży i koniecznie jagniętom w pierwszej dobie życia.
8. Obcinanie ogonów
Robimy to w celach higienicznych, aby nie gromadził się brud, bakterie i muchy na zabrudzonym odchodami ogonie. Ponadto owce z ogonem słabiej zachodzą w ciążę, bo tryk ma utrudnione dojście. Owce z ogonem często tracą młode, bo ich wymiona są brudne i mały jagniak zatruwa się bakteriami i zdycha. Owce z ogonami bywają ofiarą much, ponieważ w brudnych, wilgotnych dredach namnażają się larwy, czego nie widać, bo owca jest zarośnięta, potem zaczyna słabnąć i zdycha. Ogon oblepiony odchodami powinien być sygnałem, że owca choruje - trzeba ją natychmiast ogolić, brud umyć mydłem, ogon obciąć, podać leki na muchy, ocenić stan - jeśli muchy już wywołały infekcję - podać antybiotyk i przeciwzapalny.